pław się płynąc wpław
jako ryba daj się złowić
w sieć szczególności
bez obaw że będzie to ostatni pław
muskany wiatrem wspomnień
czochrany bałwanami fal pytań
które nie dają się zapomnieć
z dziedzińca palącego wstydem
czy znasz Tego do którego dziś płyniesz
a jeszcze chwilę temu gotowy byłeś
zostać na płyciźnie codzienności
malujemy siebie w kolorach nieba
często bywa – a tak się dłużej nie da –
zmalujemy innym odrobinę samotności
w blasku księżyca – wyjąc z braku miłości
nie chodzi tu o zobowiązanie, powinności
ale o kochanie
– po prostu chodzi o wytrwanie w miłości
ks. A.H. 04.05.2019 Koźla
Rozważanie na 3 NIEDZIELĘ WIELKANOCY, ROK C - 2019
Zobacz więcej na mojej stronie:
https://kartkazliturgii.pl/artykuly/rozwazania/211-rozwazanie-3-niedziela-wielkanocy-rok-c