uzbrojeni w anielską cierpliwość
na spotkanie – gotowi na uszczypliwość
smakować smakiem smaczną smakowitość
z wyraźną szczyptą soli
używać chcemy wszystkiego do woli
złościć się możemy na złości
które zabierają nam codzienne radości
nie codzienna radość jest kresem
kto chce tylko korzystać – przepadnie z kretesem
do filozofii z logiką przypadków
odmienianych przez giełdę spadków
dokłada człowiek zadowolony
czasami
tylko z siebie
teorię o wielkiej niesprawiedliwości
jeśli coś lub ktoś sprzeciwi się jego niepoznawalnej mądrości
która obok nagiej prawdy
leżała cała skalana
spowita w półprawdy
bełkot błazna i skończonego bałwana
kto chce siebie stawiać za przykład
żyjąc nieprzykładnie
depcząc świętości i gasząc światło
- nawet takie słabe – na dnie
ten godzien miana jest bałwana
co chce aby go uczczono
i jego iluzjom ze czcią służono
wróć do Światła Przedwiecznego
do Boga żywych – Żyjącego
co blaskiem swej leczącej jasności
wyleczy ciebie i mnie – z najciemniejszej płytkości
policz sobie – policzyć mogę
dni, lata, dekady poświęcone na pustoty
i zabawy w zabawę życiem w życie
złap mnie nad ciemną przepaścią póki jestem zajęty byciem
w labiryncie kropel łez wzruszeń, bólu, bezsilności
znajdź mnie – pozwól uwierzyć w miłość Miłości
(ks. Andrzej Hładki – Koźla 08.02.2020 r.)
Rozważanie na V NIEDZIELĘ ZWYKŁĄ W CIĄGU ROKU (ROK A) - 2020
Zobacz więcej na mojej stronie:
https://kartkazliturgii.pl/artykuly/rozwazania/260-rozwazanie-na-v-niedziele-zwykla-w-ciagu-roku-rok-a-2020