zapisane myślami tabliczki
z długimi ulicami
ciągnącymi się przed i za nami
przemierzam wieczorami życia
gdy słucham słodkich szeptów przeżycia
takich chwil, których zapomnieć nikt nie chce
a pamiętać tak trudno, gdy jest już źle
zapytaj się z uśmiechem
roniąc łzy pocieszeń
czy można żyć biegając po linii życia
gdy lina linii jest poszarpaną nicią
chwil łapanych łapczywie o brzasku
okruch ciszy wyrywa z podstępnych potrzasku
podnoś głowę z głową
ceń słowo delektując się rozmową
gdy mówi się wiele bez namysłu
a milczy mało, chyba że z rozmysłu
tak łatwo przychodzi rozumieć skomplikowane zawiłości
tak trudno zacząć rozwiązywać codzienne niezgodności
uczymy się języków obcych, programowania i opcji
zastanowić się nad wartością życia nie chcemy, mówiąc że są trudności
kto mówi dużo i bez namysłu
rozumie mało i bez błysku
dążąc do szczęśliwości za cenę duszy
zdobędziesz odrobinę błogości, resztę wiecznych katuszy
gdy tłumaczysz, że nie rozumiesz
pytam się czy w ogóle próbujesz
postawić w ślady stóp Chrystusowych nóg
czy tylko narzekasz, że nie umiesz i nie będziesz mógł?
otwórz księgę Pisma Świętego
otworzą się oczy na Pana twego
otwartym sercem
zapalany Duchem
łowisz szum łaski czułym uchem
słuchasz ciszy z Bożym podmuchem
ks. Andrzej Hładki, Koźla 2021.04.10
Rozważanie na 3 NIEDZIELĘ WIELKANOCY, ROK B - 2021
Zobacz więcej na mojej stronie:
https://kartkazliturgii.pl/artykuly/rozwazania/375-rozwazanie-na-3-niedziele-wielkanocy-rok-b-2021