zatroszczysz się o mnie troskliwie?
wystarczająco ciepło, mądrze
aż uciekną obawy i samotność męcząca dotkliwie
cicho szepniesz wieczorem i rankiem – bądźże
głośniej odpowiem – nie bój się
krzykiem, który zawisł milczeniem na rozchylonych ustach
nabieram sił by wspierać blisko będąc
tak dobrze pomilczeć mądrze, razem możemy ustać
mamy tyle liter owiniętych szalem
by się nie pochorowały na nadmiar wielomówstwa
gdy radzić chcemy nieporadnym milczeniem
do którego trzeba mieć wielki talent
bo nieporadność może nauczyć zaufania
gdy umiem cenić innych i cieszyć się z ich zalet
prosząc przyznaję się do prośby
co umie zapytać i usłyszeć głos przemożny
postanowione nasze życie mknące pod słońcem
leniwie wygrzewając się w promieniach miłości
tłukące się kamieniami złości
by kochać miłością mądrą, pomocną, namiętną
i nie martwić się głupio końcem
do skarbony serca wrzucamy
ogryzki niedojedzonych słów
których w nadmiarze mamy
dla biednych, bogatych, płaczących, wdów
sami chcemy być zaspokojeni –
- zabawieni, czy zbawieni?
podaruj sobie swoje płytkie komentarze
pomiń płomienne deklaracje studząc emocje
odpowiedź dajemy życiem – modlitwą i pracą w pełnym wymiarze
lub kradniemy innym czas, my smutni tragarze
już? spakowani?
czas ruszać do czekających kochani
co czasu szczyptą posoleni
stając się mądrzejszymi przed szkodą
cieszymy się z tego cośmy otrzymali
już jesteśmy spakowani
codziennością zadowoleni
ks. Andrzej Hładki, Koźla, 03.11.2021 A.D.
Rozważanie na XXXII NIEDZIELĘ ZWYKŁĄ (ROK B) - 2021
Zobacz więcej na mojej stronie:
https://kartkazliturgii.pl/artykuly/rozwazania/423-rozwazanie-na-xxxii-niedziele-zwykla-rok-b-2021