spaceruje po błoniach Jasnej Góry
z motylami w brzuchu
radości
ze spotkania serca niesionego w dłoniach

człowieka można minąć
miną nie tęgą
nawet rzucić słowem
jak bicza pręgą

można człowiekiem być dla
człowieka
jak Maryja
ze stągwi szóstką pełną

jedno i drugie spotkanie
jest jak dziecka doczekanie
załatwione / odhaczone
albo
spełnione / wymodlone

spaceruje Ona z nami
tam gdzie nie widać zwykłymi ciała oczami
i tuli do serca
tych co są w rozterce
co grają w ruletkę
z kulą u nogi
bo Maryja pójdzie z nami
nawet gdzie poplątały się drogi
drogą stając się do Drogi

ks. A.H. 26.08.2018 Koźla

„Słowo na niedzielę”

kilka myśli okraszonych ciszą
otulonych modlitwą
echem z odległych wieków
to skromna refleksja duszpasterza
dzielącego się sercem

W czasach kryzysu ojcostwa, myślę, że i w Kościele trzeba nam częściej sięgać do przemodlonych myśli Ojców Kościoła z pierwszych wieków chrześcijaństwa, by wiedzieć dokąd idę i po co żyję…

Ks. Andrzej Hładki

 

Nasza strona zapisuje pliki cookies na twoim urządzeniu zgodnie z ustawieniami twojej przeglądarki.